Jak zmniejszyć
prawdopodobieństwo cukrzycy typu 2?
Cukrzyca typu 2 jest chorobą metaboliczną, która może się
rozwijać latami nie dając w początkowej fazie objawów, które mogłyby wzbudzić
zaniepokojenie chorującej osoby. Cukrzyca typu 2 jest bardzo często wynikiem
otyłości, zwłaszcza otyłości brzusznej oraz jako efekt powikłań niektórych
chorób metabolicznych, takich jak zespół Cushinga, zespół policystycznych
jajników etc. Czy mimo rosnącej fali zachorowań na cukrzycę insulinoniezależną
można przezwyciężyć tę chorobę i wrócić do pełni zdrowia?
Wbrew obiegowej opinii cukrzyca typu 2 jest schorzeniem, z
którym można skutecznie walczyć – a co najważniejsze można tę walkę wygrać!
Najlepszą i najzdrowszą formą walki z cukrzycą typu 2 jest dieta. Spożywanie
dużej ilości warzyw, owoców, chudego białka, fasolo, roślin strączkowych oraz
pełnoziarnistego pieczywa pomaga nie tylko znacząco zmniejszyć ryzyko rozwoju
choroby, ale w przypadku jej wystąpienia
może doprowadzić do cofnięcia objawów.
„Według Światowej Federacji Diabetologicznej, Polska jest
wśród dziesięciu krajów, w których odsetek występowania IGT w populacji jest
najwyższy. Częste występowanie IGT może przełożyć się na wysoką zapadalność na
cukrzycę w przyszłości.
W Polsce leczenie cukrzycy pochłania 9,3% wszystkich
publicznych wydatków na opiekę zdrowotną. Roczny koszt leczenia cukrzycy w
Polsce to wg różnych badań od 2 do ponad 2,6 mld złotych.”
Przytoczone powyżej informacje każą zastanowić się nad
jakością życia przyszłych pokoleń, dla których schorzenia związane z
niewłaściwym stylem życia oraz źle zbilansowaną dietą już w obecnej chwili
stanowią poważny problem. Brak właściwie przeprowadzanych kampanii społecznych
skierowanych do osób młodych może doprowadzić do sytuacji, kiedy to my – Polacy
staniemy się światową czołówką w rankingach dotyczących występowania cukrzycy
oraz innych chorób związanych z otyłością.
Tłuszcze, czyli
mitologia cukrzycy
Tłuszcze były od zawsze uważane za jedną z podstawowych
przyczyn występowania cukrzycy typu 2, ale okazuje się że nie spożywanie
tłuszczu w ogóle jest problemem, ale spożywanie tłuszczów trans i nasyconych
kwasów tłuszczowych. U osób spożywających
jednonienasycone i wielonienasycone kwasy tłuszczowe nawet w dużych
ilościach problem cukrzycy w ogóle nie występuje.
Szczególnie bogatym źródłem wielonienasyconych kwasów
tłuszczowych są orzechy włoskie, które charakteryzują się ponadto niską
zawartością cukru i węglowodanów. Orzechy włoskie są ponadto bogatym źródłem
kwasu Omega-3 oraz przeciwutleniaczy. Naukowcy z Harvard School of Public
Health przeprowadzili badania, które miały na celu wykazać wpływ spożywania
orzechów włoskich na rozwój cukrzycy typu 2. W badaniu uczestniczyło 9893
kobiet w wieku 35-52 i 58.063 kobiet w wieku 52-77. Obserwacje były prowadzone
przez okres 10 lat i żadna z kobiet w nim uczestniczących nie chorowała na
cukrzycę, choroby układu krążenia ani nowotwory.
Naukowcy odkryli odwrotną zależność między spożyciem
orzechów włoskich a ryzykiem wystąpienia cukrzycy typu 2. U kobiet, które
spożywały dwie lub więcej porcji orzechów tygodniowo ryzyko wystąpienia
cukrzycy typu 2 było mniejsze o 15 do 21%.
jako element zdrowej diety cukrzycowej doświadczyła 15 do 21 procent
mniejsze ryzyko cukrzycy typu 2.
Orzechy włoskie w
walce z cukrzycą
Oczywiście jak w większości przypadków nie należy przesadzać
z ilością spożywanych orzechów, ponieważ są one produktem wysokokalorycznym i
mogą doprowadzić do rozwoju otyłości. Jeśli nie
przepadasz za orzechami włoskimi nie musisz się obawiać, ponieważ
naukowcy wykazali, że podobnymi właściwościami charakteryzują się także
migdały, pistacje, pekan, orzechy laskowe, orzeszki ziemne, orzechy nerkowca.
Pamiętaj, że z otyłością można
skutecznie walczyć – wystarczy kilka niewielkich zmian:
- zmiana stylu życia
- zwiększenie aktywności
fizycznej
- zmiana niezdrowych nawyków
żywieniowych
- regularne spożywanie posiłków
- unikanie węglowodanów prostych
Źródła:
„Leczenie i koszty cukrzycy w Polsce” raport z badania Desk
Research przygotowany dla Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków, 30 kwietnia 2007
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz